Fallout Shelter Recenzja + Tips

Shelter, Android, do, pobrania, Za, Darmo, na, telefon, na, tablet,
W końcu jest, Fallout Shelter na Android i do tego za darmo!


Moja miłość do Fallout'a zaczęła się od Fallout Tactics. Shelter wprawdzie nie ma prawie nic wspólnego z Tactics'em, ale czarujący klimat pozostał, dlatego gdy dowiedziałem się, że pojawi się odsłona na urządzenia mobilne to powiedziałem sobie, że po prostu muszę ją mieć!

W tej wersji mamy do czynienia tak na prawdę z symulatorem ekonomicznym, wcielamy się w rolę zarządcy bunkru i musimy dbać o mieszkańców, zapewniać im elektryczność, wodę, jedzenie, dobry nastrój i zdrowie. Żeby tego dokonać musimy budować odpowiednie pokoje, które mają przypisane funkcje oraz kierować do pracy w nich naszych podopiecznych.

WIELKI MAŁY ŚWIAT


Najbardziej mi się podoba rozbudowany mikro świat schronu, który pomimo jednego widoku, tak naprawdę bardzo długo się nie nudzi. Na początku jest tylko kilka pokojów do zbudowania, ale następne, które się pojawiają dodają kolejnych strzałów energii i świeżości.



Fajnym elementem jest również praktycznie całkowity brak nachalności mikropłatności. W tego typu grach zazwyczaj jest tak, że na początku wszystko idzie błyskawicznie, ale po ok. pierwszych 30 minutach już zaczyna się ograniczanie swobody, zwolnienie tempa gry i trzeba czekać, a żeby nie czekać to oczywiście trzeba zapłacić. Tutaj praktycznie w ogóle tego nie ma. Jeśli elektrownia produkuje za mało prądu to możesz ją bez problemu przyspieszyć, a kosztem jest jedynie ryzyko, że coś pójdzie nie tak i np. wybuchnie pożar. Podobnie jest w przypadku waluty, bo gdy na prawdę jesteś w potrzebie to możesz np. sprzedać jakiś zbędny karabin czy outfit, ewentualnie zburzyć jakiś pokój lub po prostu wysłać jednego mieszkańca na powierzchnię "na łowy".

I tutaj pojawia się kolejny dosyć intrygujący element, ponieważ po pewnym czasie można zauważyć, że nasi podopieczni szybko się męczą i przydałaby się świeża krew. Oczywiście do naszego schronu co jakiś czas przybywają nowi ocalali z zewnątrz, ale że tak się wyrażę, można też wziąść sprawy we własne ręce... :-) zbudowanie kajuty LIVING QUARTER i umieszczenie w niej 2 osobników przeciwnej płci pozwala na to by kobieta zaszła w ciążę i po pewnym czasie urodziła dziecko. Problem w tym, że Dziecko niestety nie może pracować...

Żeby tego "realizmu" było mało kobieta w ciąży nie może zostać wysłana na łowy oraz walczyć z awariami w pokojach. Co ciekawe jednak może pracować :-)


QUICK TIPS


- Strenght - osoby z wyższym Strenght lepiej radzą są w Powerplant
- Perception - osoby z wyższym Perception lepiej radzą są w Watertreatment Plant
- Endurance - osoby z wyższym Endurance lepiej radzą są w Explore, czyli "łowach" na powierzchni lub produkcji Nuke Cola
- Charisma - osoby z wyższym Charisma lepiej radzą są w Radio Station
- Intelligence - osoby z wyższym Intelligenca lepiej radzą są w Medical Bay i Science Laboratory
- Agility - osoby z wyższym Agility lepiej radzą są w Diner
- Luck - osoby z wyższym Luck mają lepsze wyniki w Explore, czyli "łowach" na powierzchni
- Kobiety w ciąży uciekają podczas awarii i nie tylko - dlatego nie ma sensu ich uzbrajać, ponieważ gdy podczas awarii pojawiają się karaluchy to nie będą z nimi walczyć, nie wyślesz ich również na łowy, więc lepiej uzbroić kogoś innego
- Pokoje można łączyć - jeśli obok siebie jest kilka rodzajów pokoi to można je złączyć w 1 większy, pod warunkiem, że są na tym samym poziomie (jeśli jeden ma wyższy upgrade od drugiego to się nie połączą dopóki poziomy się nie wyrównają)
- Gdy kobieta jest już w ciąży niech wraca do pracy - przetrzymywanie ciężarnej kobiety w LIVING QUARTER nic nie da, trzymanie jej tam dłużej z facetem również nic nie zmienia, więc lepiej niech oboje wrócą do pracy
- Dzieci nie mogą pracować - za to trzeba je utrzymywać, dlatego ostrożnie z amorami

NOWOCZESNA KOLONIA MRÓWEK


Na początku do dyspozycji masz podstawowe pokoje, czyli POWERSTATION (elektrownia), WATER TREATMENT PLANT (oczyszczalnia wody), DINER (stołówka) oraz windę. Potem wraz z wyższymi poziomami pojawiają się kolejne, które odblokowują nowe funkcje i możliwości jak np. SCIENCE LAB w którym tworzone są kroplówki RadAway czy RADIO STATION, dzięki któremu nadajemy sygnał radiowy zwiększający szansę na to, że usłyszy nas ktoś na powierzchni i będzie chciał dołączyć do naszego schronu.

Już po kilku minutach widać, że gra to takie nowoczesne przełożenie mrówczej farmy na postnuklearną grę, a Twój tablet/telefon to mobilne okienko na ten mały światek.

Tak swoją drogą przemierzając internety w poszukiwaniu jakichś haków, znalazłem 2 fajne koszulki z Fallouta i zastanawiam się nad kupnem którejś z nich. Chyba zdecyduję się na szarą ;-) jeśli Tobie też jakaś się spodoba i ją kupisz to mi z tego wpadnie jakiś śmieszny procent (to linki afiliacyjne), ale nic na siłę, jakby co to mam z czego żyć :-)


(Kliknij w zdjęcie po info lub żeby kupić) (Kliknij w zdjęcie po info lub żeby kupić)

Wracając do tematu, Shelter nie jest typową grą z serii Fallout. Nie ma w niej dzikich strzelanin i super grafiki, ale przyznaję, że mnie urzekła i bardzo wciągneła. Zobaczymy co jeszcze przyniosą update'y, ale póki co i tak jest świetnie, a do tego gra jest darmowa (freemium).

Brak komentarzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.